Bieliki i bielaczki zamiast goździków ;) – relacja z wycieczki w Dzień Kobiet: Zegrze Południowe (08.03.2015)

Niedawno zdałem sobie sprawę z tego, że drugi rok z rzędu nie widziałem prawdziwej zimy! Z początku mogłoby się wydawać, że to bardzo dobrze, lecz czy aby na pewno!? Rolnictwu to nie za bardzo służy, szykuje się susza, co już jest mocno widoczne. Brak rozlewisk powoduje to, że ptaki blaszkodziobe oraz siewkowe nie będą miały gdzie się zatrzymać na żer w czasie ich powrotu na lęgowiska. Jedynym wymierną korzyścią są mniejsze opłaty za ogrzewanie, co dla wielu z nas ma niebagatelne znaczenie. Naturalnie to żaden powód aby zmniejszyć częstotliwość wyjazdów na ptaki!

Ostatnich kilka wycieczek odbyło się na terenie warszawskich parków. Teraz dla odmiany udaliśmy się nieco dalej od stolicy. Zalew Zegrzyński, a dokładniej Zegrze Południowe i okolice były celem naszej, chyba tak naprawdę pierwszej wiosennej, wyprawy. Pętla linii 735 była miejscem naszej zbiorki. Wyprawa rozpoczęła się z przygodami, bo część grupy pomyliła się i wysiadła z autobusu na innym przystanku. Na szczęście po chwili wszyscy dotarli na pętlę.

Już na samym początku, jeszcze przed rozpoczęciem naszej wycieczki, co poniektórym dane było zobaczyć dwa młode bieliki, nieco wyżej ,,bujał’’ myszołów, nie wspominając o kilku raniuszkach żerujących wśród gałązek. Wcale nie źle jak na początek :).

Frekwencja dopisała, być może zasobność tego miejsca w ptaki się do tego przyczyniła. Na początku już właściwej części wycieczki obserwowaliśmy liczne jeszcze nad zalewem gągoły, kilka nurogęsi, obok w łęgu stukał dzięcioł duży oraz krzyczały dwa inne dzięcioły, czarny i zielony. Jeszcze rano, wychodząc z domu, widziałem klucz gęsi, po cichu liczyłem, że nad rzeką będzie sunął klucz za kluczem. Niestety, widzieliśmy tylko dwa klucze i tylko jeden z nich udało nam się zidentyfikować. Na szczęście inne gatunki osłodziły nam to małe niepowodzenie ;). Na czoło w tym rankingu wysunął się bielik. W sumie widzieliśmy aż pięć osobników tego gatunku. Miłym akcentem były chyba już ostatnie bielaczki oraz pojedynczy jer. Co jakiś czas, przez cały okres trwania wycieczki towarzyszyły nam powracające z zimowisk skowronki. W drodze powrotnej na dłużej zatrzymały nas liczne łuszczaki należące do kilku gatunków. To chyba już staje się tradycją, że najciekawsze gatunki obserwowaliśmy w drodze powrotnej. Z ,,nowalijek’’ widzieliśmy pliszkę siwą oraz lerkę. Wycieczkę, mimo prawie całkowitego braku  gęsi, należy uznać za udaną i mieć nadzieję, że następne będą nie mniej udane.

Wykaz gatunków:

  • bielik 5
  • myszołów 4
  • myszołów włochaty 1
  • pustułka 1
  • żuraw 17
  • łabędź 100
  • gęś zbożowa 70
  • gęś sp. 60
  • kormoran 130
  • łyska 1
  • nurogęś 7
  • krzyżówka 15
  • świstun 68
  • głowienka 5
  • gągoł 80
  • bielaczek 5
  • czapla siwa 1
  • czapla biała 17
  • śmieszka 2
  • mewa siwa 4
  • mewa białogłowa 10
  • sierpówka 6
  • dzięcioł duży 1
  • dzięcioł czarny 1
  • dzięcioł zielony 2
  • kruk 11
  • wrona ob.
  • sroka ob.
  • kawka ob.
  • sójka 3
  • raniuszek 10
  • kos 2
  • kwiczoł 6
  • szczygieł 5
  • dzwoniec 12
  • makolągwa 50
  • zięba 2
  • jer 1
  • czyż 14
  • trznadel 25
  • potrzos 10
  • bogatka ob.
  • modraszka ob.
  • szarytka 2
  • pełzacz ogrodowy 2
  • szpak ob.
  • kszyk 1
  • czajka 2
  • lerka
  • pliszka siwą
  • strzyżyk

Pozdrawiam

Robert Miciałkiewicz

 

...................................................................
Jeśli uważasz, że działalność Stołecznego Towarzystwa Ochrony Ptaków jest cenna i warta wsparcia, Wpłać darowiznę!