Gniazdowanie ptaków w budynkach i utrata miejsc lęgowych w wyniku ociepleń budynków

W terenie zabudowanym większość ptaków gnieździ się w budynkach. W śródmieściu Warszawy (około 50 km2) w budynkach gniazduje około 17 gatunków (23%), ich liczebność to około 80% populacji lęgowej na tym terenie (Luniak 2008a).

W latach 2007-2009 na terenie Warszawy zostały przeprowadzone badania gniazdowania ptaków w budynkach i utraty miejsc lęgowych w wyniku ocieplania budynków. Obserwowano w sezonie lęgowym 53 budynki mieszkalne wielorodzinne zasiedlone przez ptaki przed ociepleniem. Wszystkie budynki znajdowały się w dzielnicach o zwartej zabudowie typu miejskiego, żaden nie był położony na peryferiach miasta lub w dzielnicy willowej. 37 spośród nich obserwowano również po ociepleniu.

Stwierdzono gniazdowanie ptaków w różnego typu miejscach, a także porównano występowanie poszczególnych typów potencjalnych miejsc gniazdowania w 37 budynkach przed i rok lub 2 lata po ociepleniu.

W budynkach przed ociepleniem gniazdowało 12 gatunków ptaków. Liczebności par lęgowych poszczególnych gatunków znacznie się różniły. Najliczniej występował jerzyk Apus apus ( 235 par), następnym licznym gatunkiem był wróbel Passer domesticus (130 par), jednak było go o połowę mniej niż jerzyka. Pozostałe gatunki ptaków były już znacznie mniej liczne. O rząd wielkości niżej plasowały się liczebności gołębia miejskiego Columba livia f. urbana ( 33 pary) i kawki Corvus monedula (18 par). O kolejny rząd wielkości – pozostałych gatunków: oknówki Delichon urbica (9 par), mazurka Passer montanus (6 par), modraszki Cyanistes caeruleus (6 par), szpaka Sturnus vulgaris (3 pary), bogatki Parus major (1 para), pleszki Phoenicurus phoenicurus (1 para), pełzacza ogrodowego Certhia brachydactyla (1 para), pustułki Falco tinnunculus (1 para).

Ptaki zasiedliły różne miejsca w budynkach (wykr. 1):

wykr_1

Różne gatunki preferowaly różne miejsca gniazdowania (wykr. 2):

wykr_2

Najwięcej par lęgowych jerzyka stwierdzono w stropodachach (Fot. 6) (co potwierdza obserwacje Luniaka (2008a, b) i Indykiewicza (2008)), znacznie mniej w szczelinach elewacji, a najmniej w miejscach związanych z rurami spustowymi (Fot. 1.). Luniak jako drugi (obok stropodachów) typ miejsc gniazdowania jerzyka podaje szczeliny pod dachówkami (2008a, b). Rożnice w obserwacjach tego autora i autorki pracy wynikają zapewne w dużej mierze z typu budynków, jakie obserwowali. Autorka nie zetknęła się w Warszawie z dachami pokrytymi dachówką. Prawie połowę par wróbla stwierdzono w szczelinach elewacji (Fot. 2.), niemal tyle samo w miejscach związanych z rurami spustowymi (Fot.3., 4.) , kilka procent związanych było ze stropodachami (Fot. 5.) i balkonami, a także otworami wentylacyjnymi w ścianach i innymi miejscami (np. pnączami na budynku). Luniak (2008a, b) również jako główne miejsca gniazdowania wróbla wymienia szczeliny elewacji. Pisze też o gniazdowaniu wróbla za rynnami i w stropodachach. O gniazdowaniu za rynnami pisały również Dulisz i Zasitko (2008). Nie wiadomo, czy Dulisz, Zasitko i Luniak obserwowali wróble gniazdujące w innych miejscach niż autorka pracy, czy też różnica dotyczy terminologii. Rury spustowe są często niepoprawnie nazywane rynnami. Większość par gołębia miejskiego gnieździła się na strychach, pozostałe równie licznie w stropodachach i na balkonach. Te same typy miejsc gniazdowania wymienia Luniak (2005b, 2008a, b). Kawka gnieździła się głównie w stropodachach, tylko w jednym budynku na strychu. Również Luniak jako główne miejsce gnieżdżenia się kawki podaje stropodachy (Luniak 2005a, b, 2008a, b). Oknówka wykorzystywała głównie spód konstrukcji balkonów i ich wnęki. Balkony są w literaturze wymieniane jako ważne miejsce gniazdowania ooknówki (Luniak 2005b, 2008a, b).

Pozostałe gatunki ptaków występowały w obserwowanych budynkach zbyt nielicznie, aby można było wyciągać wnioski dotyczące ich preferencji.

W poszczególnych typach miejsc gnieździł się zróżnicowany procent par lęgowych nie tylko danego gatunku, ale także wszystkich gatunków, potraktowanych zbiorczo. Najwięcej (ponad połowa) ptaków gnieździło się w stropodachach. Korzystała z nich ogromna większość jerzyków i kawek, a także gołębie, wróble i pleszka (Fot. 5., 6., 7). Również w literaturze można znaleźć informacje, że stropodachy są jednymi z najczęściej zajmowanych przez ptaki miejsc w budynkach (Luniak 2005a, b, 2008a, b). Wykorzystywane są przez różne gatunki ptaków, w zależności od średnicy otworów wentylacyjnych, przez które ptaki dostają się do nich. Dla gołębia miejskiego otwory muszą mieć średnicę ponad 10cm, dla kawki i pustułki powyżej 8cm, dla jerzyka 4-8cm, dla wróbla 4-6cm (Luniak 2008a,b). Wyniki badań przeprowadzonych przez autorkę niniejszej pracy, wskazują, że kolejnym po stropodachach, ważnym dla ptaków miejscem są szczeliny elewacji. Gnieździła się w nich prawie 1 ptaków. Następnie najchętniej zajmowane były miejsca związane z rurami spustowymi. Balkony i strychy były zasiedlane przez taką samą liczbę par lęgowych. Mniejsze znaczenie miały otwory wentylacyjne w ścianach i inne miejsca.

Stwierdzono istotne różnice pomiędzy dostępnością potencjalnych miejsc lęgowych w budynkach przed i po termomodernizacji (wykr. 3). Stwierdzając obecność lub brak potencjalnych miejsc gniazdowania należących do danej kategorii stosowano kryterium: jest (np. stropodach dostępny dla ptaków)/brak (np. stropodach niedostępny dla ptaków). Nie brano pod uwagę ile par ptaków ptaków mogłoby się zagnieździć w danym miejscu (np. w stropodachu), ponieważ jest to zbyt trudne, w zasadzie niemożliwe, do stwierdzenia. Nawet starając się ocenić, czy w budynku w ogóle występuje dana kategoria miejsc gniazdowania (np. za rurami spustowymi) nie można mieć całkowitej pewności. Łatwiej o przeszacowanie niż niedoszacowanie potencjalnych miejsc lęgowych. Przykładowo szczelina za rurą spustową obserwatorowi może się wydawać dostępna dla ptaków, ale w rzeczywistości rura spustowa może być zbyt śliska lub zbyt daleko od ściany, przez co gniazdowanie ptaków nie byłoby możliwe. Wiele kategorii potencjalnych miejsc gniazdowania w ocieplonych budynkach prawie w ogóle nie występowało. Po termomodernizacji było znacznie mniej potencjalnych miejsc lęgowych w budynkach (wykres 3):

wykr_3

Utrata potencjalnych miejsc lęgowych była szczególnie duża w przypadku szczelin elewacji (zniknęły prawie wszystkie). Połowa stropodachów przestała być dostępna dla ptaków (np. Fot. 8.). Według autorki pracy w ponad połowie budynków po ociepleniu gnieżdżenie się ptaków za rurami spustowymi było niemożliwe (np. Fot. 9.). Jednak być może w ocenie ptaków utrata tego typu potencjalnych miejsc lęgowych była znacznie większa, ponieważ w żadnym z ocieplonych budynków nie było śladów gniazdowania ptaków za rurami spustowymi. Balkony, otwory wentylacyjne w ścianach oraz strychy w ocieplonych budynkach zostały przez autorkę pracy ocenione jako nie stwarzające ptakom odpowiednich warunków do gniazdowania. To, czy na strychach gnieździły się ptaki (przede wszystkim gołębie) zależało od sposobu użytkowania pomieszczeń przez konkretnych lokatorów. Jeśli okienka strychowe pozostałyby otwarte, a strychy nie byłyby intensywnie użytkowane, gołębie mogłyby się na nich gnieździć. Pustułki korzystały jedynie z wnęk okienek strychowych. Jeżeli wnęka będzie wystarczająco głęboka i nie zostaną w niej założone kolce przeciw ptakom, to wydaje się, że pustułki mogą z takiego miejsca korzystać z równym powodzeniem po ociepleniu budynku jak i przed.

Niebezpieczeństwem mogą tu być jedynie działania ludzi mające na celu uniemożliwienie gniazdowania ptaków w świeżo odnowionych, czystych budynkach. Prawdopodobnie z odnowionych budynków ptaki mogą być częściej przepędzane. W przypadku balkonów ocena, czy po termomodernizacji są nadal dostępne dla ptaków była szczególnie trudna i dyskusyjna. Po remontach usunięcie szczelin i nowa konstrukcja balustrad uniemożliwiły gnieżdżenie się wróbli. Balkony zostały posprzątane i nie było już zaniedbanych balkonów, na jakich chętnie gnieździły się gołębie. Jednak “zbyt duży porządek” mógł nie trwać długo po remoncie i dla gołębi balkony mogłyby wkrótce być znowu dostępne. Jeżeli chodzi o oknówki, to miejsca pod specyficznie skonstruowanymi balkonami, do których nie ma łatwego dostępu człowiek, teoretycznie pozostały dla nich nadal dostępne. Natomiast tam gdzie przed termomodernizacją gnieździły się we wnękach balkonów i próbowały się zagnieździć po remoncie – spotkały się ze zniszczeniem ich gniazd przez ludzi.

Powstaje tu ważne pytanie: kiedy i czy ptaki wrócą do budynków, w których utraciły miejsca dawnego gniazdowania?

Biorąc pod uwagę różnice w znaczeniu jakie mają dla ptaków różnego rodzaju miejsca gniazdowe w budynkach można określić jakie znaczenie ma dla nich utrata miejsc różnego typu. Szczególnie dotkliwe może być zniknięcie szczelin elewacji i dużej części stropodachów. Wraz z tymi miejscami zniknęły miejsca gniazdowania około połowy ptaków obserwowanych w budynkach przed termomodernizacją. Jeśli dodać do nich utracone miejsca gniazdowe pozostałych typów strata jest jeszcze większa. Jak widać utrata potencjalnych miejsc lęgowych w budynkach po termomodernizacji jest bardzo duża. Szczególnie narażone są na jej efekty jerzyki, wróble, a także kawki. Dla jerzyków może być szczególnie niebezpieczna z dwóch powodów. Po pierwsze są to ptaki niezwykle przywiązane do stałych miejsc gniazdowania. Potrafią się dobijać do zablokowanych wlotów do dawnych gniazd (np. w stropodachu) aż padną z wyczerpania (inf. ustna B. Makowska). Po drugie nie tylko gniazdują w szczelinach i zakamarkach budowli, ale również korzystają z nich podczas nocnego odpoczynku. Nie są to ptaki, które jak wróbel i kawka mogą odpoczywać np. na drzewach, a wbrew obiegowym opiniom nie śpią zawsze w powietrzu. W locie śpią przede wszystkim dorosłe ptaki, które jeszcze nie przystąpiły do lęgów a i to z pewnością uzależnione jest od dodatkowych czynników, jak np. warunki atmosferyczne (Holmgren 2004 za Rattenborg 2006).

Na podstawie przytoczonych powyżej wyników badań widać, że ptaki gniazdujące w budynkach narażone są na bardzo dużą utratę miejsc, w których mogłyby gniazdować (lub gniazdowały w przeszłości). Biorąc pod uwagę skalę termomodernizacji budynków jaka ma miejsce w Polsce oraz preferencje opisywanych tu gatunków dotyczące miejsc gniazdowania w budynkach, można przewidywać znaczny wpływ ociepleń na krajowe populacje tych ptaków. Jest coraz mniej nieremontowanych domów, jakie są według wielu autorów (m. in. Chamberlain i in. 2007a , Shaw i in. 2008) szczególnie atrakcyjne dla ptaków jako miejsca gniazdowania.

Wykorzystana literatura

Tekst i fotografie: Dorota Zielińska.

 

fot_1
Fot. 1. Jerzyk przy wlocie do gniazda ukrytego przy gzymsie, za rurą spustową, ul. Pużaka 4.

fot_2
Fot. 2. Para wróbli przy wlocie do gniazda znajdującego się w dylatacji, ul. Nowolipki 27.

fot_3
Fot. 3. Wróbel przy wlocie do gniazda znajdującego się za rurą spustową, ul. Pużaka 2.

fot_4
Fot. 4. Rury spustowe, za którymi gniazdowały wróble, ul. Pużaka 2.

fot_5
Fot. 5. Wróbel przy wlocie do gniazda w stropodachu (pod wlotem charakterystyczny ślad ogona), ul. Sobieskiego 109.

fot_6
Fot. 6. Jerzyki krążące wokół ocieplanego bloku, w którego stropodachu gniazdowały.

fot_7
Fot. 7. Samica pleszki na windzie zawieszonej na ocieplanym w sezonie lęgowym budynku, w którego stropodachu gniazdowała; ul. Puławska 230.

fot_8
Fot. 8. Budynek po ociepleniu pozbawiony miejsc gniazdowania dla ptaków, ul. Sobieskiego 109. Otwory wentylacyjne stropodachu (w którym gniazdowały wróble) i otwory wentylacyjne pod oknami zostały zaślepione kratkami.

fot_9
Fot. 9. Nowa konstrukcja rur spustowych na budynku po ociepleniu nie stwarza ptakom korzystnych warunków gniazdowania. Przed ociepleniem gniazdowały tu wróble (Fot. 4.).

Autorka dziękuje Towarzystwa Przyrodniczemu „Bocian” za udostępnienie opinii ornitologicznych zawierających obserwacje ptaków w budynkach, które zostały wykorzystane w powyżej opisanych badaniach razem z obserwacjami autorki.

logo_kolor_sfinansowanoArtykuł powstał w ramach projektu „Ochrona ptaków w budynkach” sfinansowanego ze środków Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.

...................................................................
Jeśli uważasz, że działalność Stołecznego Towarzystwa Ochrony Ptaków jest cenna i warta wsparcia, Wpłać darowiznę!