Puszczyk i dzięcioły czyli relacja z drugiej wycieczki z cyklu „Ptaki warszawskich parków”: park Arkadia (15.02.2015)

Połowa lutego za nami a w powietrzu coraz bardziej czuć wiosnę. Wiele gatunków zaczęło wykazywać  typowo wiosenną aktywność, śpiewem  z samego rana przywitały nas takie gatunki jak: dzwoniec, sierpówka, bogatka, modraszka, oraz dzięcioły, zielony i duży. Dziś ruszamy do parku Arkadia przy Królikarni. Jest  to druga wycieczka z cyklu  „Ptaki warszawskich parków”. Zbiórkę już chyba tradycyjnie zrobiliśmy na przystanku autobusowym komunikacji miejskiej, dziś umówiliśmy się na końcowym przystanku  linii 128. Wbrew wcześniejszym zapowiedziom, dobra słoneczna aura sprzyjała nam tylko do godz.9.00. Niestety, ale z czasem  pogoda zaczęła się psuć, słoneczka w zasadzie nie było dane nam ujrzeć. Stało się  już tradycją, że spóźnialscy mieszkają  najbliżej punktu zbiórki :)

DSC_3085

Dziewiąta minęła a zatem czas  ruszać do parku. Na początku swą obecnością zaszczyciły nas obie najpospolitsze sikory czyli, bogatka oraz  modraszka. Tuż po chwili nieopodal wspinający się po klonowym pniu pokazał się pełzacz ogrodowy. Naszym głównym celem była grupa kilku dziuplastych i najstarszych drzew w parku. Spodziewaliśmy się  zastać tam ,,rezydującego lokalesa’’ o prawie czarnych oczach. Długo szukać nie musieliśmy, siedział tuż przy samym wykrocie, który z dalszej odległości przypominał dziuplę. Naszym bohaterem był oczywiście puszczyk (Strix aluco). W przeciwieństwie  do ostatnio widzianego szarego ptaka w Łazienkach, ten osobnik był w rudym odcieniu i co ważniejsze, był znacznie łatwiejszy do obserwacji niż ptak z Łazienek :).

Strix-aluco

Puszczyk zatrzymał nas na dłużej, migawki aparatów śmigały aż miło :). No, ale jeden puszczyk nie mógł nas zadowolić więc ruszyliśmy w dół skarpy do jeziorka, które na nieszczęście w większości było zamarznięte. Tuż obok znajdowały się ogródki działkowe, istotne było to, że jednym z uczestników naszej wycieczki była bardzo uprzejma i pomocna Pani w jesieni wieku, która posiadała klucz od bramy wejściowej na teren działek! Przez dłuższy czas nie mogliśmy tam dojść z powodu dzięciołów! Najpierw usłyszeliśmy zielonego, po krótkiej chwili dużego, a kiedy już zmierzaliśmy w kierunku działek, zawrócił nas głos dzięcioła białoszyjego, który niestety szybko zniknął. W ogródkach działkowych działo się nie za wiele więc wróciliśmy do parku poszukać dzięciołów dokładniej, udało sięJ. Przy dziupli siedział mało płochliwy samiec dzięcioła zielonego głośno krzycząc! Kilkadziesiąt  metrów dalej spokojnie siedziała samica tego gatunku. Co prawda dzięcioła białoszyjego już nie udało nam się dostrzec, ale za to trafiły się aż cztery przeganiające się nawzajem dzięcioły duże. Tuż  obok między trzcinami na skrawku lodu siedziały krzyżówki wraz z kilkoma łyskami  i kilkoma mewami.

To w zasadzie był już koniec naszych  ptasich atrakcji  tego dnia, lecz nie mogliśmy się powstrzymać, aby w drodze powrotnej ponownie nie odwiedzić puszczyka.

Wykaz gatunków:

  •  Puszczyk 1
  • Krzyżówka 20
  • Łyska 3
  • Mewa srebrzysta 4
  • Mewa siwa 6
  • Śmieszka 2
  • Dzięcioł białoszyi (głos)
  • Dzięcioł zielony 2
  • Dzięcioł duży 4
  • Sroka 5
  • Sójka 2
  • Gawron 30
  • Kawka 10
  • Sierpówka  2
  • Wróbel 5
  • Mazurem 2
  • Gil 4
  • Czyż 2
  • Makolągwa 1
  • Dzwoniec 2
  • Grubodziób 2
  • Bogatka 12
  • Modraszka 4
  • Pełzacz ogrodowy 1
  • Kowalik 1
  • Kwiczoł 2
  • Kos 1

 

Pozdrawiam

Robert Miciałkiewicz.

 Patronat medialny cyklu „Ptaki warszawskich parków”:

BirdWatchingPL_bannerek

 

 

...................................................................
Jeśli uważasz, że działalność Stołecznego Towarzystwa Ochrony Ptaków jest cenna i warta wsparcia, Wpłać darowiznę!