Na ratunek mewie

2 stycznia nad Wisłą w pobliżu Mostu Siekierkowskiego, wolontariusze Stołecznego Towarzystwa Ochrony Ptaków zaobserwowali dorosłego osobnika mewy srebrzystej Larus argentatus. Ptak pływał na wodzie i bezskutecznie próbował poderwać się do lotu. Okazało się, że do nogi miał przyczepioną torebkę foliową, która napełniła się wodą i skutecznie uniemożliwiła ptakowi lot. Po wielu próbach podfrunięcia, ptak powoli tracił siły.

mewafot. E.Kominek

Woda szczęśliwie zniosła go na zanurzony pień drzewa, gdzie mewa mogła spokojnie odetchnąć. Była jednak na tyle osłabiona, że nie próbowała nawet stać, a jedynie położyła się na brzuchu. Dzięki pomocy policji z Komisariatu Rzecznego w Warszawie udało się schwytać wycieńczonego ptaka. Po zdjęciu z nogi torby foliowej, mewa została przetransportowana do ptasiego Azylu. Na szczęście ptak był zdrowy. Już 4 stycznia, odżywionego i w pełni sprawnego ptaka, po zaobrączkowaniu przez członków STOPu , wypuszczono w miejscu schwytania.

Dziękujemy za pomoc i skuteczną akcję Komisariatowi Rzecznemu Policji oraz wolontariuszom STOPu.

policjafot. Ł.Wardecki

...................................................................
Jeśli uważasz, że działalność Stołecznego Towarzystwa Ochrony Ptaków jest cenna i warta wsparcia, Wpłać darowiznę!