Wieża dla jerzyków na Białołęce – przygotowanie do sezonu lęgowego 2014

Jeżeli macie w ogrodzie lub na budynku budki lęgowe dla ptaków, to pamiętajcie, że koniec lutego to ostatni moment, żeby wyczyścić je z pozostałości starych gniazd. Czyszczenie to służy zdrowiu ptaków, zeszłoroczne gniazda są bowiem siedliskiem ptasich pasożytów, które zaatakują dorosłe ptaki i pisklęta w sezonie lęgowym. Miejsca lęgowe w wieży dla jerzyków, których jest blisko 100, także musiały przejść wiosenne czyszczenie.

W sobotę 22 lutego do wieży dla jerzyków ruszyła silna ekipa złożona z ornitologów, telewizji i radnego Białołęki, Marcina Korowaja. Żeby sięgnąć do budek lęgowych musieliśmy sprowadzić pod wieżę podnośnik. Zapewniła go dzielnica Białołęka, za co bardzo dziękujemy w imieniu ptaków.

Na podnośniku w górę pojechał nie tylko ornitolog, Adam Tarłowski, ale także operator kamery z Telewizji Polskiej. TVP nagrywała materiał o ochronie ptaków związanych z budowlami ludzkimi do programu Naturalnie tak (koniecznie polubcie ich stronę na Facebooku, trzeba wspierać takie pożyteczne programy). Do budek lęgowych zajrzał z podnośnika także Marcin Korowaj, bez którego aktywności i determinacji białołęcka wieża na pewno by nie powstała.

Sprawdziliśmy wszystkie budki przygotowane dla jerzyków w wieży. Nie stwierdziliśmy śladów obecności tych ptaków. Latem widzieliśmy jerzyki podlatujące do wieży, ale brak jerzykowych gniazd nie zdziwił nas. Jerzyki zasiedlają nowe miejsca (np. powieszone dla nich budki lęgowe) zazwyczaj dopiero po kilku latach. Zaakceptowanie i zasiedlenie nowego miejsca może im zająć nawet 5 lat.

W kilku budkach położonych w najniższych rzędach znaleźliśmy pióra sikor, które tam najwyraźniej nocowały. Było też kilka trawek, ale nie wiadomo, czy przyniósł je jakiś wróbel, mazurek, czy może nawet jerzyk. Adam Tarłowski, ornitolog specjalizujący się w wykonywaniu profesjonalnych budek lęgowych, platform dla ptaków, oraz różnego typu schronień dla zwierząt ( ussuri.pl ), był zdziwiony, że w wieży nie zagnieździły się szpaki. Kilkaset metrów dalej zajmują one budki powieszone przez niego nad Wisłą. Adam podejrzewa, że być może przednia ścianka budek lęgowych w wieży jest ze zbyt cienkiej sklejki, co nie podoba się ptakom. Planujemy pogrubienie ścianki frontowej w części budek, aby sprawdzić tę hipotezę.

Tekst i zdjęcia: Dorota Zielińska

...................................................................
Jeśli uważasz, że działalność Stołecznego Towarzystwa Ochrony Ptaków jest cenna i warta wsparcia, Wpłać darowiznę!