Co czeka Park Skaryszewski?

29. stycznia 2014r odbyło się spotkanie z projektantami planowanych zmian w Parku Skaryszewskim. Zorganizowali je projektanci. Na spotkanie zaprosili kilka wybranych przez siebie osób: prof. Macieja Luniaka, autorkę bloga przyrodniczego o Parku miastoiptaki.pl oraz przedstawicielki LOPu, STOPu i Ogrodu Warszawa.

Zaproszeni i zapraszający wymienili poglądy na temat parku. Jak się wydaje wszyscy pozostali przy swoich wcześniejszych przekonaniach na ten temat. Projektanci przekonywali o konieczności ogrodzenia parku oraz znacznej ingerencji w zieleń. Strona społeczna i przyrodnicy podkreślali wartość przyrody Parku Skaryszewskiego, która przez dziesiątki lat wykształciła wspaniały, bogaty ekosystem charakteryzujący się cenną różnorodnością biologiczną.

Kwestia grodzenia parku i związanego z tym ograniczania możliwości korzystania z niego, wzbudziła silny sprzeciw społeczniczek, mieszkanek Kamionka i Saskiej Kępy. W czasach, gdy tyle mówi się o złu, jakim jest dzielenie przestrzeni na grodzone osiedla nie można się zgodzić na grodzenie, szatkowanie przestrzeni publicznej.

Wielkie miasto ogranicza wolność swoich mieszkańców na wiele sposobów. Nie chcemy wśród parkowej zieleni czuć się jak w więzieniu. Wymiaru absurdu nadaje tej sprawie fakt, iż więzienie to miałoby być zbudowane wbrew woli obywateli, mieszkańców, ale z ich podatków, za jakieś 50-100 milionów złotych! Takie kwoty pojawiają się w tekście senatora Marka Borowskiego, zamieszczonym w jednym z ostatnich numerów praskiego Mieszkańca. To się nazywa naprawdę kosztowne uszczęśliwianie na siłę obywateli, którzy woleliby te pieniądze przeznaczyć chociażby na brakujące przedszkola czy służbę zdrowia.

Pozostaje nam mieć nadzieję, że władze naszego miasta nie mają zamiaru urządzić wbrew mieszkańcom kolejnej masakry parku, na podobieństwo tej, jaka odbyła się w Ogrodzie Krasińskich. Ceńmy wspaniały Park Skaryszewski i jego przyrodę, odpoczywajmy wśród jego zieleni, póki ją jeszcze mamy, bo zieleń, okazałe drzewa, to w wielkim mieście towar deficytowy. A mieszkańcy coraz głośniej tego deficytowego towaru się dopominają.

Tekst: Dorota Zielińska

...................................................................
Jeśli uważasz, że działalność Stołecznego Towarzystwa Ochrony Ptaków jest cenna i warta wsparcia, Wpłać darowiznę!